Kurs podharcmistrzowski. Wspaniała wymiana doświadczeń
Kurs podharcmistrzowski był tak naprawdę pierwszym większym szkoleniem, w którym wzięłyśmy udział. Czy było warto?
Otwarcie próby na phm.
Od kiedy tylko pamiętamy, czyli od 1 gimnazjum-3 liceum rok w rok realizowałyśmy kolejne stopnie, przewidziane dla nas wiekowo. W końcu doszło już do tego, że miałyśmy przewodnika, czyli pierwszy stopień instruktorski i Harcerza Rzeczypospolitej, czyli ostatni nieinstruktorski stopień. Tak nas to ciągłe kształcenie zmęczyło, że postanowiłyśmy sobie zrobić kilkuletnią przerwę. Przed nami jeszcze kilkadziesiąt lat życia, a do zdobycia tylko dwa stopnie 🙂 Doszło jednak do tego, że nieco zmotywowane, we wrześniu 2016 roku postanowiłyśmy otworzyć próbę na podharcmistrza. Jednym z zadań, które trzeba wykonać, jest ukończenie kursu podharcmistrzowskiego.
Kurs podharcmistrzowski
Kurs podharcmistrzowski jakoś za bardzo nie był organizowany w naszych okolicach, więc korzystając z okazji, że mieszkamy prawie przy granicy z województwem kujawsko-pomorskim postanowiłyśmy zgłosić się na ten organizowany przez tamtejszą Chorągiew. Cena to ok. 150 złotych, trzy zjazdy + dojazd we własnym zakresie. Cenowo nie wyszło to nam bardzo korzystnie, bo jednak zawsze miałyśmy do przejechania ok. 100 kilometrów, w jedno miejsce nie dochodził też pociąg, ale nie żałujemy. Trzeba wiedzieć, że tego typu szkolenie jest dość wyczerpujące. Choć może wydawać Wam się, że i tak sporo wiecie, z każdego szkolenia i tak wyniesiecie coś nowego. Na tego typu kursie powinna także odbyć się rozmowa instruktorska, która ukierunkuje Waszą dalszą harcerską drogę. Zajęcia są naprawdę różnorodne, a i ich atrakcyjność zależy tylko od prowadzących.
Ludzie w różnym wieku i wymiana doświadczeń
W tego typu szkoleniach biorą udział ludzie w różnym wieku i z różnym bagażem doświadczeń, więc naprawdę bardzo fajnie jest wymieniać ze sobą spostrzeżenia. Jest to bardzo dobry sposób na nawiązanie bliższych znajomości. Dzięki kursowi udało nam się zmienić miejsce pobytu obozu w tamtym roku i wybraliśmy się do Białej. Mimo tego, że z innymi kursantami dzieli nas dość spora odległość, wierzymy, że uda nam się spotkać przy jakimś innym projekcie. Naprawdę warto brać udział w tego typu kursach. Nie zwracajcie uwagi na to, że to nie Wasza chorągiew. dzięki temu możecie zobaczyć, jak funkcjonują harcerze w innych środowiskach.